***
Na początku zeszłego roku 2020 zrobiłam listę postanowień, celów. Miałam w głowie zarysowane różne plany, ale przede wszystkim koncentrowałam się na tych związanych z leczeniem. Ta długa lista spisana odręcznie „na kolanie”, na szybko jest umieszczona we wpisie A.D. 2020 pod datą 7 stycznia 2020 na moim blogu. To był styczeń, i nic nie wskazywało na to, że połowa punktów zostanie po prostu wykreślona, bo plany się „nie zrealizują” z przyczyn obiektywnych („uwielbiam ten zwrot” 🙂 ).
O, nie nie!!!
W tym Nowym Roku 2021 nie robię żadnych postanowień noworocznych.
Nikt mnie do tego nie namówi.
Żadnych planów, żadnych postanowień i żadnych rezerwacji.
W tym roku żyję z dnia na dzień. No może z tygodnia na tydzień.
Mam zaprzyjaźnioną fizjoterapeutkę, i w jej prywatnym gabinecie będę raz na jakiś czas odbywała cykl rehabilitacyjny. Profesjonalnie, miło i przyjemnie.
Á propos NOWEGO ROKU.
Życzę wszystkim optymizmu, radości, uśmiechu na twarzy i spokoju.
Przeszłość już była.
Przyszłość będzie za chwilę, jutro, za rok.
A żyjmy TU i TERAZ.
🙂